Projekt i realizacja DOMU POD LASEM zostały podzielone na dwa etapy. Pierwszy z nich rozpoczął się w 2013 roku, kiedy to rozpoczęliśmy rozmowy z Inwestorami o ich wymarzonym domu – o tym, jak chcą w nim funkcjonować i na czym im najbardziej zależy. Duża działka, na której planowaliśmy zabudowę, położona jest na wzgórzach, tuż pod lasem, z malowniczą panoramą dolnośląskiego miasteczka. Inwestorzy chcieli, aby dom został usytuowany na szczycie wzniesienia, by w pełni wykorzystać ten widok, jednak jednocześnie pragnęli uniknąć sytuacji, w której bryła domu będzie przez cały rok schowana w cieniu lasu.
Przeprowadziliśmy szereg analiz, uwzględniając zacienienie o różnych porach roku, kierunki wiatrów oraz nasłonecznienie. Układ poszczególnych brył domu zmieniał swoje położenie tak długo, aż udało się uzyskać optymalną ilość światła we wszystkich strefach. Zaprojektowaliśmy również niemały dom dla gości, który pełni także funkcję garażu na sprzęt ogrodowy, quady i inne pojazdy.
Ostateczny kształt domu to dwa zestawione ze sobą prostokąty, co wyraźnie podzieliło przestrzeń na strefę dzienną i nocną. Salon, usytuowany nad przestronnym garażem, został zaprojektowany tak, aby widok z niego obejmował jak najszerszą panoramę okolicy. Strefa dzienna zapewnia bezpośredni dostęp do ogrodu zarówno z salonu, jak i kuchni, a także wprowadza techniczne udogodnienia, takie jak winda gastronomiczna między garażem a kuchnią.
Strefa nocna, zlokalizowana w drugim prostokącie, obejmuje dwa pokoje dziecięce, każdy z własną łazienką, oraz główną sypialnię z salonem kąpielowym i sauną. Między pokojami rodziców a dzieci umieszczona została pralnia, a prywatna przestrzeń Inwestorów ma swój własny taras z jacuzzi na świeżym powietrzu.
Po stworzeniu projektu budowlanego, uzyskaniu pozwolenia i rozpoczęciu prac, budowa została wstrzymana na kilka lat, gdy Inwestorzy wyprowadzili się do innego miasta. W 2022 roku prace ruszyły ponownie, a teraz dom jest prawie gotowy do zamieszkania.
W ostatnim etapie realizacji skoncentrowaliśmy się na projekcie wnętrz części dziennej. Po tych kilku latach zapytaliśmy Inwestorów, co oprócz wyrośniętych dzieci uległo zmianie. Podjęto decyzję o rezygnacji z windy gastronomicznej i przekształceniu spiżarni w brudną kuchnię z dostępem do naturalnego światła. Następnie przystąpiliśmy do pracy nad materiałami wykończeniowymi, fakturami i kolorem, zgodnie z preferencjami Inwestorów, którzy cenią sobie drewno palisandrowe, klasyczną czerń i subtelne akcenty miedzi.
Mamy nadzieję, że do końca roku mieszkańcy będą mogli cieszyć się komfortowymi wnętrzami swojego nowego domu, idealnie dopasowanymi do ich potrzeb i stylu życia